Kobiety, które zmieniły historię motocyklizmu

Photo of author

By admin

Nie ulega wątpliwości, że świat motocykli od zawsze zdominowany był przez mężczyzn. To oni projektowali i testowali jednoślady, a później sprawdzali swoje umiejętności podczas wyścigów, nie dopuszczając do maszyn płci przeciwnej. Jeszcze do niedawna nie do przyjęcia był widok kobiety na motocyklu, jednak pojawienie (lub ujawnienie) się odważnych, zdeterminowanych i pełnych pasji motocyklistek całkowicie zmieniło bieg historii, inspirując kolejne pokolenia.

W tym wpisie przyjrzymy się wyjątkowym postaciom, które znane są nie tylko jako pionierki motocyklizmu wśród kobiet, ale także jako prawdziwe ikony, udowadniające, że kobieca siła nie zna ograniczeń. Czytaj dalej i poznaj nazwiska, które zmieniły historię motocyklizmu!

Nie zawsze było łatwo, czyli o początkach XX wieku

Choć dziś widok kobiet na motocyklu nie jest czymś nadzwyczajnym, to jeszcze niewiele ponad 100 lat temu nie do pomyślenia było, aby płeć piękna interesowała się motoryzacją, a co dopiero jednośladami. W XX wieku podział na płcie był mocno widoczny – mężczyźni wówczas podejmowali pracę, by utrzymać rodzinę, kobiety zaś zajmowały się gospodarstwem domowym i dziećmi, nierzadko będąc traktowane jako obywatelki bez praw do własnego hobby (o interesowaniu się motocyklami nie wspominając).

Mimo powszechnie funkcjonującego schematu, na świecie znalazło się wiele kobiet, które postanowiły wyjść przed szereg i skupić się na motoryzacyjnej pasji, tym samym mając wpływ na historię motocyklizmu. O kim mowa?

Susan Lang – najlepsza kobieta-mechanik w USA

Susan Lang to nazwisko, które często pojawia się w kontekście amerykańskiej motoryzacji. Choć Susan nie była pierwszą motocyklistką, bez wątpienia zapisała się na kartach historii jako jedna z najpopularniejszych kobiet jeżdżących jednośladem. Swoją rozpoznawalność zawdzięcza m.in. umiejętnościom – wiele osób nazywało Lang najlepszą kobietą-mechanik w całym USA. W 1913 roku kobieta wraz z mężem otworzyła salon Harley-Davidson, stając się aktywną ambasadorką motocyklizmu w lokalnej społeczności.

Co ciekawe, Susan zasłynęła także wyczynem, który zadziwił wielu doświadczonych kierowców. W 1915 roku, niedługo po tym, jak nauczyła się prowadzić motocykl, kobieta odbyła rekordowo długą podróż motocyklem bez asysty męskiej (nie jest znany dokładny dystans podróży). Tym, co jeszcze bardziej wyróżnia wyczyn Lang, jest fakt, że w wycieczce w bocznym wózku towarzyszyła jej trójka dzieci.

Effie Hotchkiss i intrygująca podróż z matką

Prawdopodobnie w tym samym roku Effie Hotchkiss dokonała równie zaskakującego czynu, zapisując się na kartach historii jako niezwykle odważna i inspirująca kobieta-motocyklistka. W wieku 25 lat pod pretekstem odwiedzenia międzynarodowej wystawy Panama Pacific w San Francisco Hotchkiss kupiła swój pierwszy motocykl (Harleya 11F – pierwszy model ze trzystopniową regulacją biegów). Jak sama mówiła, jej ambicją było zostać pierwszą kobietą, która przejedzie na motocyklu całe Stany Zjednoczone.

W wyjątkową podróż Effie zabrała swoją matkę, Avis. Ta, mimo wieku, przyznała, że nie obawia się jazdy z córką, gdyż Effie jest uważnym kierowcą i dobrym mechanikiem. Kobiety spędziły w trasie dwa miesiące, pokonując imponujące na 1915 rok 15 tysięcy mil (ok. 24 000 km). Effie i Avis Hotchkiss zostały okrzyknięte pierwszymi transkontynentalnymi motocyklistami, stając się inspiracją dla wielu kobiet.

Augusta i Adeline van Buren – kontrowersyjne siostry działaczki

Siostry Augusta i Adeline van Buren to kobiety, które za wszelką cenę chciały obalać stereotypy. Należąc do Ruchu Gotowości Narodowej w USA, chciały udowodnić, że kobiety mogą służyć jako kurierki wojskowe, uwalniające mężczyzn od walk na froncie. W ciągu 60 dni na motocyklach przemierzyły 5500 mil, a sama wyprawa naznaczona była wieloma aresztami za noszenie męskich ubrań – jak same twierdziły, w takiej odzieży było im po prostu wygodniej. Siostry wywołały wiele kontrowersji i niejednokrotnie spotkały się z krytyką, jednak ich działania przyciągnęły uwagę całego kraju, pomagając wesprzeć bardzo aktywny wówczas Ruch Gotowości Narodowej na rzecz praw wyborczych kobiet.

Marjorie Cottle – wszechstronna i inspirująca motocyklistka

Urodzona w 1900 roku w Anglii Marjorie Cottle była jedną z najbardziej znanych kobiet na motocyklu w latach 20. i 30. XX wieku. Jej największym sukcesem był udział w International Six Days Trial w 1927 roku, w którym brytyjska drużyna kobiet wygrała International Silver Vase. Biorąc udział w wyścigu górskim organizowanym przez Liverpool MCC jako jedyna kobieta i jedna z zaledwie dwóch osób spośród 300 uczestników dotarła na szczyt wzgórza, zyskując rozgłos i uznanie.

Cottle pojawiała się w gazetach, gdzie chwalono jej umiejętności, nierzadko twierdząc, że jeździ lepiej niż mężczyźni. Chcąc inspirować do jazdy jednośladem inne kobiety, Marjorie pisała artykuły, w których wychwalała podróże i wyścigi motocyklem, często wspominając o dobroczynnym wpływie jazdy na zdrowie cery. Chcąc powiększać grono kobiet na motocyklach, Cottle przyłączyła się do London Ladies’ Motor Club założonego przez kierowczynię wyścigową i kaskaderkę Jessie Hole, gdzie namawiała inne panny do rozpoczęcia przygody z jednośladem.

Bessie Stringfield – Motocyklowa Królowa Miami

Bessie Stringfield to pierwsza Afroamerykanka, która samotnie przejechała Stany Zjednoczone w latach 30. i 40. XX wieku, stając się ikoną odwagi i zachętą dla innych kobiet. Jej wyczyn przyczynił się do nadania Bessie miana Motocyklowej Królowej Miami. Stringfield nauczyła się jeździć na motocyklu już w wieku 16 lat, a sama jazda stała się dla niej niewystarczająca – kobieta wytrenowała bowiem liczne akrobacje, które później przedstawiała szerszemu gronu, zarabiając w ten sposób na życie. Bessie przełamała bariery nie tylko dla kobiet, ale także dla czarnoskórych motocyklistów, a jej postać upamiętniono w motocyklowej Galerii Sław.

Kobiecy motocyklizm w Polsce

W latach 20. i 30. Polki zaintrygowane motoryzacją spotykały się nie tylko z nieprzychylnymi komentarzami, ale także z obelgami, a nawet z wygrażaniem pięściami. Niejednokrotnie na ulicach usłyszeć można było, że kobieta na motocyklu stwarza zagrożenie publiczne, a pannom nie przystoi zajmować się motoryzacją. Powszechne było wówczas myślenie, że kobieta powinna zająć się rodzeniem dzieci i ich wychowywaniem, a samochód lub motocykl zostawić w rękach męża. Mimo wszystko i na przekór plotkom wiele kobiet stawiało na swoim, rozwijając swoją pasję, a tym samym inspirując inne panie do podążania za głosem serca. Jakie nazwiska warto poznać?

Maria Wardasówna – pasja ponad karierę

Jedną z najbardziej znanych Polek, które wbrew wszystkiemu zajęły się motocyklową pasją była Maria Wardasówna z Cieszyna. Kobieta urodziła się w 1907 roku w rodzinie chłopskiej, gdzie łączyła naukę z pracą w rodzinnym gospodarstwie. W 1928 roku Wardasówna podjęła pracę jako stenotypistka w Wojewódzkim Urzędzie Budownictwa w Cieszynie. Stale towarzyszyło jej zainteresowanie motoryzacją, które wyzwoliło pragnienie dosiadania własnego jednośladu.

Przez lata pracy zaoszczędziła kwotę, która umożliwiła jej zakup motocykla DKW. Radość ze spełnienia marzenia szybko jednak została stłumiona utratą posady – jak się okazało, wojewoda odbierał mnóstwo skarg na Wardasównę, co skutkowało zwolnieniem za „zachowanie nielicujące z godnością urzędnika”. Po zwolnieniu kobieta nie przestawała stawiać na swoim – w kolejnych latach przeniosła się do Katowic, gdzie jako jedna z pierwszych Polek nauczyła się pilotażu w Aeroklubie Śląskim, stając się ikoną do naśladowania.

Hanna Jabłczyńska i Irena Iwańska – autorki inspirujących treści

Choć czasy nie sprzyjały pogłębianiu pasji, w latach 30. XX wieku można było spotkać więcej inspirujących panie kobiet. Jedną z nich była Hanna Jabłczyńska, która jesienią 1932 roku w 20 numerze magazynu „Start” opisała swoją podróż po Polsce motocyklem Rudge 500.

W opowieści pojawiło się stwierdzenie, że już od paru lat na ulicach Warszawy krążą nieliczne motocyklistki stale spotykające się ze zbiegowiskami, komentarzami, czy grożeniem rękoczynami, po czym można stwierdzić, że kobieta na motocyklu budziła niemałą sensację. Autorka wspomniała, że podczas postoju na stacji benzynowej zbiegało się wówczas „…z pół miasteczka i w milczeniu, z otwartymi ustami, trwali aż do naszego odjazdu […]”. Hanna Jabłczyńska swoją opowieść zwieńczyła zachęceniem znajomych, a szczególnie kobiet, do zakupu motocykla.

W kwietniu 1939 inna inspirująca postać, Irena Iwańska (członkini Częstochowskiego Klubu Motocyklowego), napisała dla miesięcznika „Motocykl i Cyclecar” artykuł o tytule „Pani i motor”. W tekście wspominała, że kobiety opanowały sport w różnych jego gałęziach, do których dawniej się nie zbliżały. Iwańska podkreślała, że coraz częściej można ujrzeć kobiety prowadzące samochód, a nawet i motocykle. Autorka zauważyła, że widok kobiet na jednośladzie to wciąż rzadkość, jednak fragment o przybywającej ilości motocyklistek stał się inspiracją dla innych pasjonujących się motoryzacją kobiet.

Janina Loteczkowa, czyli mistrzyni wszechstronności

Kolejną Polką, która stała się znana z aktywności sportowej wbrew powszechnym przekonaniom, była Janina Loteczkowa. To ona jako jedna z pierwszych z sukcesami dosiadała motocykli, zdobywając mistrzostwa kilku miast. Poza motoryzacją, Loteczkowa interesowała się narciarstwem, tenisem, lotnictwem, jeździectwem, a nawet baloniarstwem.

W wieku 23 lat, Janina Loteczkowa otrzymała od męża motocykl, który pozwolił jej rozwinąć skrzydła w sportowej karierze. Po dwóch miesiącach od otrzymania prezentu Janina wystartowała na swoim angielskim Francis-Barnettcie w zawodach motocyklowych, gdzie zdobyła pierwsze miejsce w swojej klasie. Od tego czasu kobieta brała udział we wszystkich ważniejszych wyścigach i rajdach, gdzie odnosiła wielkie sukcesy, stając się motywacją dla przyszłych motocyklistek.

Kobieta na motocyklu jako symbol odwagi i braku barier

Kobiety w świecie motocyklizmu musiały pokonać wiele barier, aby zapisać się na jego kartach historii. Od Effie Hotchkiss, która wraz z matką przemierzyła na motocyklu całe Stany Zjednoczone, przez obalające stereotypy siostry van Buren, aż po Marjorie Cottle czy Bessie Stringfield, które inspirowały zarówno kobiety, jak i mężczyzn – każda z nich przyczyniła się do zmiany postrzegania kobiet na jednośladach. W Polsce również nie brakowało pionierek, które mimo przeciwności rozwijały swoje motocyklowe pasje, inspirując kolejne pokolenia. Te wyjątkowe historie pokazują, że kobieca odwaga i determinacja mogą przełamywać wszelkie ograniczenia.

Dodaj komentarz